Przejdź do treści

Nowy rozdział tej samej powieści.

block

Porządkuję moje zakątki w sieci i zmieniam miejsce zamieszkania, bo czuję potrzebę naprostowania życia artystycznego, które zamiast rozwijać się w jakimś sensownym kierunku, zaczyna więdnąć i umierać. A Twórcza Duszyczka, która dawno temu zamieszkała w moim ciele, należy do tych Artystycznych Bestii, co bez pisania nie wytrzymują, bez wielu inspiracji, chwil samotności ze słowem i przelewaniu myśli na papier – tak oto jestem tutaj: Iwona Magdalena, upadła i powstała, niestrudzona poszukiwaczka literackich uniesień, niespełniona prawie-pisarka z bałaganem myśli i uczuć.

Teraz jest w tym wpisie miejsca na wrzucenie kilku mądrych maksym życiowych, bo przecież takich nigdy za mało. No i człowiek do razu staje się mądrzejszy – jakieś +50 do inteligencji i +20 do lansu na dzielni. Mam tylko jedną: Keap Carm and Spell Check. Urocze motto, które uparcie wpaja mi do głowy kubek z poranną kawą i popołudniowa herbatką (nie koniecznie o 5, zresztą wbrew stereotypom Anglicy to kawosze).

Życie składa się głownie z przypadków i nagłych decyzji (tych przemyślanych i tych mniej), niezliczonych planów, które czasami się nie udają i marzeń do spełnienia. W moim szaleństwie mam za towarzysza wiecznie zagubionego Wena, nie zawsze poukładaną Wyobraźnię (pieszczotliwie zwaną Fantazją) i coś, co czasami nie pozwala nam pisać…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.