Dwa miesiące do końca roku, dwadzieścia książek do przeczytania.
Nikt nie spodziewał się tego wpisu, nawet ja. Ale obudziłam się kilka dni temu i zobaczyłam, że brakuje mi bardzo dużo, żeby skończyć wyzwanie 52 książki. Szalenie dużo, bo aż 20 książek. I to jest chyba dobry moment na End of the Year Book Tag — zaplanuje sobie, co jeszcze przeczytam, żeby jak najbardziej zbliżyć się do celu. Bo nie będę się oszukiwać, że uda mi się te 52 książki osiągnąć.
Kiedy to piszę, mam jeszcze kilka dni miesiąca, i mam nadzieję uporać się z The Final Empire (w Polsce znane jako Z mgły zrodzony) Sandersona. Jeśli tak, to zostało mi 19 książek — nadal sporo.
Wszystkie tytuły poniżej podlinkuję do goodreads, bo tak będzie zwyczajnie prościej. A z samego tagu wybrałam jedynie kilka pytań, które mnie dotyczą.
Czy masz jakieś zaczęte książki, które chcesz skończyć w tym roku?
Na pewno wspomniane The Final Empire (jeśli się nie udało). Poza tym rozgrzebałam jeszcze dość znacząco Hunting Grounds Briggs. Innych rzeczy nie pamiętam, albo nie zabrnęłam na tyle daleko by kończyć. Super byłoby skończyć jeszcze tom albo dwa z serii Alfa i Omega.
Czy czekasz na jakąś nowość wydawniczą?
Cuda Wianki Anety Jadowskiej, które już zamówiłam i czekam na dostawę — na pewno pochłonę. Czekam też na The Secret Gift oraz Cursed, ale obie pozycje są kontynuacjami (w serii lub serii), których nie czytałam lub nie skończyłam i wpierw musze to nadrobić, zanim zdecyduje się czytać nowości.
Wymień 3 książki, które chcesz przeczytać do końca roku.
I tutaj będę się posiłkowała moim FKK, gdzie w listopadzie czeka mnie Obcy chłopiec, a w grudniu Córka lasu. Chciałbym też wrócić do jedynego tytułu, który minęłam, czyli Płomień (nominowany również do Zajdla), ale zupełnie nie wiem czy mam na niego siłę i czas.
Czy zaczęłaś już planować czytelniczo przyszły rok?
Oczywiście. Zaczęłam już planować spotkania Fikcyjnego Klubu Książkowego. Listy tytułów jeszcze nie mamy, ale mocnym kandydatem na styczeń jest Wielki Gatsby. A poza tym, mam kilka serii, które wypadałoby skończyć i kilka, które chcę zacząć.
Inne książki, które mogą mi pomóc w zbliżeniu się do celu 52 książek.
Idę trochę w bardzo krótkie tytuły i mam trzy serie, które wiszą na mojej liście do kupienia od wieków. A mianowicie:
- Nnedi Okorafor — Binti; Home; The Night Masquerade
- Neon Yang — The Black Tides of Heaven; The Red Threads of Fortune; The Descent of Monsters; The Ascent to Godhood
- Nghi Vo: The Empress of Salt and Fortune; When the Tiger Came Down the Mountain; Into the Riverlands (w planie jeszcze 2 tomy, więc mam nadzieję, że mi się spodoba)
Na razie mam pierwszy tom z każdego, żeby przetestować styl i jakość historii. Nie widzę sensu kupowania jak nie dam rady przebrnąć.
Gdybym jakimś cudem przeczytała tych dziesięć tytułów (plus klika klubowych rzeczy), to zostaje mi maksymalnie 7 książek do celu, co może się udać, ale nie koniecznie. Ogółem naliczyłam już 16 tytułów, które mogłabym przeczytać jeszcze do końca roku — bardzo imponująco, ale czy osiągalnie?
Cóż, hasło tego wpisu to też “nie czytam, bo piszę NaNoWriMo”, więc nie przewiduje sukcesu. A jak się uda, to zwyczajnie miło się zaskoczę!