Cześć! Miło mi Cię powitać na nowej odsłonie bloga. Cieszę się, że tu ze mną jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz na długo.
Dziś blog Iwona Magdalena obchodzi 6 urodziny — dokładnie 1 lipca 2014 pojawił się pierwszy tekst. Co roku staram się jakoś uczcić ten dzień, zwyczajowo okolicznościowym wpisem. Tym razem zrobiłam nieco większy krok i z okazji urodzin bloga postanowiłam przenieść go na własną domenę i hosting, i uczcić ten moment gruntownym remontem mojej strony. Pomalowałam ściany, zmieniłam meble, tam wybiłam okno, a tu zamurowałam stare drzwi, a przy okazji dorzuciłam zmywarkę w kuchni.
Pozwól, że opowiem Ci o tych zmianach.
Blog zmienił nazwę. Chociaż adres nadal wiąże się z moim imieniem, więc znajdziesz mnie wpisując iwonamagdalena, to pozbyłam się skomplikowanej końcówki wordpress.com i zmieniłam na proste iwonamagdalena.pl — łatwo zapamiętać.
Porzuciłam też slogan WEIRD is a side effect of being AWESOME, który bardzo długo towarzyszył mi na blogu. Zdecydowałam się na coś bardziej przyziemnego i bardzo prawdziwego — tak powstała GRYZIPIÓRKA NA EMIGRACJI.
Co do blogowych treści, zawartość bloga z wordpressowej platformy została przeniesiona tutaj, więc na blogu znajduje się całe 6 lat blogowania. Z początku byłam niezwykle zdeterminowana by treści te przejrzeć, i wybrać najlepsze, ale koniec końców pozbyłam się może 5% wpisów bez znaczenia (kilka z nich są też podstawą do przyszłych tekstów, bo zdecydowałam, że są już nieaktualne). Prawdopodobnie niektóre linki w tekstach nie działają, ale pracuję nad tym bez ustanku — poprawiam formatowanie i dodaje grafiki, więc miej cierpliwość.
A czego można się spodziewać na blogu teraz?
Tego samego ale więcej i lepiej!
Podzieliłam moje teksty na 6 kategorii. Starałam się stworzyć je tak, by były samoistne ale oczywiście tak się nie da i czasami się zazębiają. W końcu mój blog na przestrzeni lat zmieniał swój kierunek nieznacznie, i to kilka razy, więc mam tutaj treści najróżniejsze.

Wydaje mi się, że zawsze dużo przestrzeni oddawałam książkom. Dlatego nadal będę opowiadać o tym co czytam, bo nie wyobrażam sobie by tego zabrakło. Pewną starą nowością będą relacje z obejrzanych rzeczy. Pojawią się seriale i jeden specjalny projekt, który planowałam bardzo długo. Nie rezygnuję z pisarskich tekstów. Mały sneak peak: w końcu pracuję intensywnie nad powieścią i mam nadzieję opowiadać o tym w bardzo nieregularnym cyklu. A ponieważ w tytule jest Emigracja, chcę pisać nieco więcej o tym, jak żyje mi się w UK, szczególnie że kraj ten postanowił uciec z Europy i przeczuwam same absurdalne przygody z tym związane.
Przyznam się też, że nad nową odsłona bloga pracowałam ponad miesiąc. Ale to czerwiec był najintensywniejszym okresem, bo pisałam teksty na zapas, tworzyłam rozbudowane plany i uczyłam się obsługi hostingu. Były dni, kiedy rwałam włosy z głowy, bo coś nie działało tak, jak powinno i/lub chciałam i szukałam skrótowej drogi na około.
Dzięki temu, że sporo tekstów jest już napisanych (skorzystałam z tego, że firma wysłała mnie na furlough — to taki przymusowy płatny urlop od rządu), będę mogła publikować dwa razy w tygodniu: w poniedziałki i piątki. Przynajmniej w lipcu i sierpniu, bo staram się nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość.
Chociaż w mojej głowie tworzą się już pomysły i plany na kolejne miesiące, ale wszystko w swoim czasie.
Na koniec chciałam jeszcze życzyć sobie, oraz mojemu blogowi, kolejnych lat istnienia w sieci oraz wielu nowych czytelników, którym nie straszne jest moje wariactwo.
Powinnam teraz powiedzieć coś w stylu “daj suba i łapkę w górę”, ale to chyba nie ta platforma. Niemniej moje social media znajdziesz poniżej i serdecznie Cię na nie zapraszam.
Iwona Magdalena
dnia 1 lipca 2020
grafika brownie: S. Hermann & F. Richter z Pixabay
grafika kawy: Engin Akyurt z Pixabay
Gratuluję wytrwałości i cieszę się na nadchodzące zmiany <3
Najlepszego – Tobie i Twojemu miejscu w sieci :*
Dzięki wielkie 🙂
6 lat! Szok. Większość moich blogowych prób nie miała nawet 6 notek 😂 gratuluję wytrwałości. Wszystko tu wygląda super profesjonalnie!
Dzięki 🙂
Staram się jak mogę, ale przez te 6 lat były też chwile zwątpienia. Teraz mam trochę więcej energii, to chyba własnie dzięki domenie 😉
Co za remont! Jestem pod wrażeniem włożonej we wszystko pracy, strona wygląda mega profesjonalnie!
I nie mogę się doczekać nowych notek! ^^
Dzięki!
Postaram się poszczać nowe notki jak najczęściej 😉
O WOW! Ale tu pięknie!!!
Dzięki 🙂 Bez Twojej pomocy pewnie nic bym nie zrobiła 😉
Hej hej,
Gratulacje z powodu rocznicy i nowej, estetycznej stronki. Ja pewnie tak zdeterminowanym blogerem nigdy nie będę, ale twój przykład jest zaiste inspirujący 🙂
Dziękuję 😀
Potrzebowałam dojrzewać 6 lat (albo 16 jak kto woli), więc jeszcze masz czas 😀